Jestem bezsilna.
Duszę się.
Nie wiem gdzie jestem, nie wiem co tutaj robię, skąd się tutaj
wzięłam.
Nic nie wiem.
Nie wiem już nawet kim jestem.
Czuję już
tylko ból, głuchy upadek.
Ból? Ja nie
znam bólu.
Nie wiem, co
to cierpienie, dopóki sama go nie zadaję.
Boję się. A byłam
nieustraszona.
Zimno mi.
Muszę znaleźć
schronienie.
Błąkam się,
cień bez ciała. Dusza unosząca się pomiędzy ludźmi.
Nikt mnie
nie widzi.
Tylko niektórzy
mnie czują.
Wreszcie, jest
i ona. Widzi mnie, czuje, chce mnie przyjąć, zaprasza mnie, pragnie.
Potrzebowała
pomocy, lekarstwa. Była zniszczona, zepsuta.
Potrzebowała
mnie.
Nareszcie mogę
odetchnąć.
Rozglądam się,
patrzę w lustro, na moje nowe ciało. Moje naczynie. Mój nowy dom.
Wsłuchuję się
w spokojną melodię, rozbrzmiewającą wokół.
Zamykam oczy.
Chyba będzie
mi się tutaj podobało.
W tym nowym
ciele. W nowym domu.
Może to czas
zacząć wszystko od nowa? Z dala od wojen, bólu i płaczu.
Z dala od
wyidealizowanego świata?
Może to czas
stać się niedoskonałą istotą?
Popełnić kilka
błędów. Zakochać się.
Zaszyć się
tutaj i zniknąć.
Nikt chyba
nie zauważy jeśli zabraknie jednego z nas.
Nazywam się teraz Venetia Jones.
I jestem człowiekiem.
I jestem człowiekiem.
*
Prolog intrygujący. Domyślam się, że jest ona albo demonem albo aniołem. Ciekawe co jej się stało i kto stanie na jej drodze. Będę zaglądać :) Pozdrawiam i czekam na pierwszy rozdział.
OdpowiedzUsuńPrzepraszam, że tak późno, ale mam nie mam odrobiny wolnego czasu :( Prolog bardzo mi się podoba. A ja stawiam, że to anioł, może sytuacja po upadku aniołów z nieba? Podoba mi się i trzymam kciuki żeby się doprowadzić opowiadanie do końca, pisanie o SPN sprawia nie zwyklą frajdę, wiem z doświadczenia :D
OdpowiedzUsuńWstyd mi, bo dopiero teraz zajrzałam do zakładki ze spamem i z drobnym opóźnieniem przeczytałam prolog, który swoją drogą mnie zachwycił.
OdpowiedzUsuńLubię taki styl pisania, lekki i przyjemny, lecz ma w sobie „to coś” ^_^ Prolog jest krótki i intrygujący, więc na plus. Oczywiście stawiam na anioła, nie czytałam jeszcze takiego opowiadania, chociaż tak na dobrą sprawę nie czytuję opowiadań o Supernatural ;)
Co jeszcze mogę powiedzieć? Czekam na pierwszy rozdział, życzę ci weny i czasu na pisanie. Pozdrawiam ;)
ah *-* z pewnością będę tu zaglądać. prolog bardzo ciekawy i tajemniczy. z niecierpliwością czekam na jedynkę! ;)
OdpowiedzUsuń